2010-08-02, 10:17
|
#1145
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 189
|
Dot.: Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz
Witam rankiem, pierwszy dzień na L-4
Byłam rano w laboratorium (mocz, morfologia) bo jutro wizyta u lekarza. Będzie usg to w 32 tygodniu, i ponowne sprawdzanie serduszka, bo w 22 tygodniu nie wszystko było ładnie widoczne, tzn. do ponownej oceny pozostała ciągłość przegrody m. komorowej.
Kupiłam dzisiaj tą wanienkę z biedronki, po przejrzeniu allegro stwierdziłam, że jest to cena atrakcyjna. Do kompletu kupię ten stojak (powinien pasować, bo ten sprzedawca oferuje do stojaka wanienki o identycznych wymiarach jak biedronkowa 100x51x31)
http://allegro.pl/item1162829123_083...ej_100_cm.html
Dzisiejsza no była kiepska, najpierw Dagula szalała ok. 3 w nocy po moim wstaniu do wc- jeszcze nigdy w nocy tak mocno nie kopała i się nie wierciła. A później o 4:30 obudził mnie silny ból biodra z lewej strony, promieniował aż do kostki, taki upierdliwy reumatyczny ból. Chodziłam po domu żeby to rozchodzić, później się wierciłam, ale jakoś udało mi się usnąć.
Cytat:
Napisane przez NIKaP-n
Zastanawiałam się cały czas, czy jestem za podawaniem smoka, czy lepiej nie dawać.
No i przekonuje mnie jeszcze jedna rzecz.
|
Ja smoki kupuję, i jeśli mała go zapragnie to dostanie.
Artykuł też czytałam, i to mnie przekonuje.
Wiadomo, że nie można schizować, ale warto wiedzieć co można zrobić, żeby zminimalizować zagrożenie. Podobno statystyki śmierci łóżeczkowej mocno spadają, i zdarzają się coraz rzadziej.
Zastanawiałam się nawet wcześniej nad używanym monitorem oddechu ale to odpuściłam. Najgorsze są pierwsze tygodnie a wtedy na pewno będziemy spać razem w pokoju i poświęcać małej max uwagi.
Cytat:
Napisane przez Mpik82
Wszystkie juz jesteście spakowane???
|
Ja jeszcze nie, ale ja mam o terminu 2 miesiące. Spakuję się za 3-4 tygodnie. I tak jeszcze nie mam nic co należy spakować dopiero ruszam z zakupami dla siebie.
Martula- fajnie jest czytać Twoje "pierwsze kroki" w drodze do porodu te opisy podnoszą mnie na duchu, bo teoria okazuje się prawdą w praktyce. Tzn. że zdarzają się takie "fałszywe" alarmy, że kąpiel rzeczywiście pomaga, że nie warto panikować tylko przeczekać, że organizm daje nam znaki, że poród się zbliża i można się jakoś do tego psychicznie przygotować itd. itp.
Super że ktoś inny jest pierwszy i jeszcze dzieli się z nami wrażeniami mi to dużo pomoże
__________________
Pozdrawiam, Ewcia
Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
|
|
|