[p4w]

Napisane przez angy

Najpierw co u nas.
Mamy całkiem nową dwójkę na dole i już widać u góry drugą jedynkę, czyli zębowo drgnęliśmy
Poza tym mięliśmy w weekend atrakcje pt. "gorączka i biegunka hej". T była w zasadzie tylko w sobotę (38,3), a biegunka do wczoraj po południu. Nie miałam żadnego pożądnego kremu, smarowałam czym popadło i efekt jest taki, że Zosia ma strrrrasznie podrażnioną, czerwoną dupkę, że płacze przy przebieraniu i nie daje się dotknąć Od wczoraj mam już bepanthen maść, mam nadzieję, że szybko się z tym uporamy. Nad ranem zrobiła już normalną kupkę. Daliśmy jej wczoraj dwa razy smectę i potem Nifuro coś tam (w syropku). Nie wiem, które pomogło.

mam nadzieję, że pupcia szybko się zagoi

ja też właśnie skończyłam prasować i muszę odpocząć - cóż starość
robię kawę i oglądam "ostry dyżur"

dziś chciałam jechać pochodzić po sklepach - potrzebuje małej czarnej albo paska do tej, którą mam... ale ja nie lubię chodzić po ciuchowych sklepach chyba pomyślę o tym jutro