|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Ach te lodziki..im mocniej partner podniecony tym bardziej skupiam sie nad tym żeby było odlotowo... a najlepsze jest przeciąganie wytrysku i to stękanie, że on już nie wytrzyma i bardzo chce zakończyć...
Ha! Nie chwaliłam się, że miałam wczoraj randkę z chłopakiem poznanym na czacie? ło matko co za porażka, randka trwała 30 minut i dłużej nie wytrzymałam, odwiózł mnie i nawet nie chciałam pod dom, marzyłam żeby jak najszybciej wydostać się z jego samochodu.. miałam ubaw po pachy
|