Dot.: Wizażowa HERBACIARNIA -własny plotkowy kąt ;)
ale ja to wszystko rozumiem. Ale dla mnie jest brednią całe to gimnazjum i maksymalna liczba godzin dla dzieci które ledwie skończyły podstawówkę gdzie do szkoły wychodziło się o 9 a wracało o 13.
do tego że codziennie mam 7 godzin lekcyjnych ktoś wymyślił coś takiego jak obowiązkowa sekcja sportowa, gdzie czasami siedziałam do 19, nikt nie miał już siły i codziennością było że komuś się zrobiło słabo.
Potem nauczyciele się dziwią, że dzieci wszystko olewają...
btw. o takich rzeczach to można całą litanię napisać...
__________________
ya probé, ya fumé, ya tomé, ya dejé, ya firmé,
ya viajé, ya pegué, ya sufrí, ya eludí, ya huí, ya asumí,
ya me fui, ya volví, ya fingí, ya mentí
|