[RosemarieV]

Ja też zapuszczam paznokcie.. Już ich nie obgryzam, ale obgryzam skórki no i to osłabia paznokcie.. I jak mam pomalowane paznokcie to staram się je trzymać z dala od moich ust ale jak troszkę lakieru zejdzie, to "zgryzam" cały.. Fuj.. Wiem, że to okropne, ale mam taki odruch i już.

A co do obgryzania skórek, to ostatnio jak tylko mi troszkę odstają to je wieczorem obcinam i smaruję na noc małym balsamem z Oriflame. Rano mam już wygojone więc nie ma co obgryzać.. Póki co, ten sposób się sprawdza.

A jeśli ktoś z Was będzie miał zakładany aparat ortodontyczny to mogę pocieszyć go tak, że z aparatem obgryzać paznokci za bardzo się nie da, a przez pierwszy tydzień w ogóle nie da się ugryźć nawet bułki, o paznokciach nie mówiąc.. A jak już zęby są tak mocne, że dałoby się obgryźć paznokcie, to już się dawno nie pamięta, że kiedyś się to robiło


Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości