2004-08-04, 09:15
|
#5
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 287
|
Re: "Żony ze Stepford"
Mnie z kolei, w przeciwieństwie do Nef bardziej rozbawił początek filmu, w końcówce za dużo było monologów . Poza tym media za bardzo rozdmuchały treść samego filmu, więc byłam przygotowana na to co się wydarzy, znałam tajemnicę żon jeszcze zanim poszłam do kina, i ten fakt znacznie zepsuł mi zabawę (nie było elementu zaskoczenia ).
Na pewno film nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia, żebym umierała z chęci zobaczenia go jak najszybciej ponownie.
|
|
|