[kat123]

Napisane przez tusamolot

No dobra,czas na moje stresy.. Wczoraj złapała mnie ulewa,wszystko zmokło,więc wyjęłam tabletki z torby co by nie zamokły No i jestem w pracy,w metrze zorientowałam się,że ich nie wzięłam .
Biorę je o 10.30 , od dwóch miesięcy ani razu nie zdarzyło mi się wziąć ich o innej porze - stąd mój stres. Nie mam tutaj na komputerze w pracy programu do otwierania pdf-ów więc nie mogę zerknąć do ulotki...

Będę w domu dopiero koło 22 , to jest równe 12 godzin - w ulotce jest napisane,że ochrona jest zachowana do 12 godzin z tego co pamiętam. Czyli brać od razu kiedy wrócę i nie przejmować się,czy traktować to już jako pominięcie?

ja bym przezornie traktowała jako pominięcie. Po co później się dodatkowo stresować