2010-08-04, 19:27
|
#41
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Poważny problem z facetem - bezradność?
Cytat:
Napisane przez Wizabelka
(...)
Dlatego dalsze wypowiedzi mile widziane.
(...)
|
Sorry, ale mam wrażenie, że czekasz / czekacie na wypowiedzi typu "tak, niech walczy o niego, w rok go zmieni" i tym podobne.
Nie ma dwóch bliźniaków Maćków, z których jeden jest zły, a drugi dobry. Jest jeden Maciek, który na trzeźwo jest miły, fajny itp., a jak wypije (po co zatem pije? dlaczego nie potrafi przestać? to się nazywa problem z alkoholem, a możliwe, że już jest alkoholizmem, bo mi to jego zachowanie wygląda na upojenie patologiczne:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Upojenie_patologiczne) to wychodzą z niego inne, mniej miłe cechy. Wszystko to jest w nim, jest częścią jego - on musi chcieć pracować nad tym, aby demony odeszły. Ale przede wszystkim musi nie pić - tu się innej drogi nie wymyśli.
I niestety - skoro on już wie co się dzieje, co robi, to sam sobie jest winien nadal pijąc. Co do niepamiętania niczego - wybacz, ale gdyby kogoś pobił, zabij w takim stanie, to żaden sąd go nie uniewinni, najwyżej - bazując na opinii biegłych - nieco złagodzi karę (chociaż Maciek wie co robi po alkoholu, więc to już byłoby obciążające, że wiedział, a pił). Zatem "nie pamiętanie" nie jest żadnym wytłumaczeniem - w sądzie by nie było, więc czemu w życiu ma być? Prawda jest taka, że jakby na faceta się kolega raz, czy dwa rzucił po alkoholu, to by się kolegowanie bardzo szybko skończyło.
|
|
|