Kathinna brzuch nie przeszkadza aż tak bardzo można sie do niego stopniowo
przyzwyczaić 
A z resztą wszystko przed Toba to zobaczysz nie bedzie źle
Nir ja kilka dni temu wstawałam w nocy co półtorej godziny i co zdążyłam usnąć to się budziłam znowu...
Przez te zęby nieszczęsne

A moze i ja poproszę Agatę o pałe
Jak mu tak przydzwonię z łóżka to może pośpi do rana 
I bedzie trochę spokoju

Ja ostatnio ciagle niewyspana chodzę i marzę o choćby jednej przespanej ocy bez zadnej pobudki... Chyba się przejdziemy z małym do lekarza po jakieś czopki, koleżanka mi mówiła że jej synkowi baaardzo pomogły i przesypiał spokojnie całe noce...
No i mam nadzieję, ze jak juz te ząbki wyjdą to bedzie przynajmniej taki spokój jak kiedys bo póki to się nie zaczęło to nie było tak źle
A co do terminu to pakowanie czas zacząć
