Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-08-08, 21:59   #85
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

O rany, nie ociągacie się... DOpiero Was dogoniłam
Ja na kolację wymiotłam resztę bigosu, którym to sposobem jadłam go dziś 3 razy. No co, jutro już PP, miałam go wyrzucić czy jak...?
Jak jutro nie będzie spadku wreszcie to idę skoczyć z mostu.


Cytat:
Napisane przez Dosiala Pokaż wiadomość
Pewnie że naturalne
rano jogurt 2 plastry szynki z kuraka jajko na twardo
2 śniadanie jogurt(naturalny oczywiście )
obiad - pół piersi z kurczaka na grilu
kolacja- mały jogurt z łyżką płatków owsianych
W między czasie jak czułam głód popijałam jogurt.
Coś jeszcze napisać?
Coś mi tu za dużo jogurtów jako samego dania. One mają dużo węgli, należy je ograniczać, stosować jako dodatek raczej. Serki można kupić takie, któe mają wrtości korzystniej dla nas rozłożone. Jogurty, kefiry i mleko jest napchane węglami, niestety...


Cytat:
Napisane przez missines Pokaż wiadomość
witam w kolejnej wyszczuplającej części

Agnese69 opis wrzuciłam do Przepisowni https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=439
Dzięki Missi Już sobie skopiowałam przepisik, jutro bierę córcię do kuchni i majstrujemy babeczki. A co! Aha, jutro PP... bez skrobi można je robić czy lipa? Jak nie to zrobię sernik na zimno - tym razem z żelatyną jak należy


Cytat:
Napisane przez marzenioholiczka Pokaż wiadomość
Nie było mnie dwa tygodnie a tu co?? Kolejny wątek!! Jesteście niemożliwe I kiedy ja to nadrobię??

W podsumowaniu powiem tylko, że po 2 tygodniach jest mnie 1,6kg mniej więc nawet jestem zadowolona bo może mimo że diety się ściśle trzymałam to jadłam duuużo nawet bardzo!! Miałam ale jedną chwilę zwątpienia:/ Znalazłam w sklepie ser taki ani żółty ani topiony który miał: 29g białka, 0 g węglowodanów i tylko 0,5g tłuszczu. I w sumie zastanawiałam się czy mogę go jeść:/ Bo niby to ser taki zabroniony w 2 fazie bo był jakby taki "pleśniowy" z zewnątrz ale "wartości odżywcze" miał dobre. Jak myślicie, mogę taki ser jeść??
Moim zdaniem jest w porządku, ja bym brała.


Cytat:
Napisane przez sinioritag Pokaż wiadomość
Dzień Dobry!
Czy można się przyłączyć mimo, że jestem tu nowa i dopiero przymierzam się do Dukana?
Kończę książkę i nie mogę znaleźć odpowiedniego momentu na rozpoczęcie diety, a to dlatego, że nie chcę porażki w postaci braku motywacji...
Wiem, że powinnam się pewnie przedstawić bliżej i choćby opisać dokładniej "stan swojego ciała" ale w tej chwili nie chce mi się... wybaczycie?
No i zrobię to jeśli zostanę przyjęta
Niniejszym PRZYJMUJEMY Twoją kandydaturę, siostro, dawaj do nas i opowiadaj o sobie trochę... Ile masz do zrzucenia? Jakim trybem chciałabyś iść na II fazie? Takie informacje mogą być istotne w celu wybrania włąściwej pory na rozpiczęcie diety
Zapraszamy


Cytat:
Napisane przez sinioritag Pokaż wiadomość
Tak test robiłam i wyszło, że waga dla mnie idealna to 63kg, a ja założyłam sobie, że chcę osiągnąć 65kg. Teraz ważę 76kg i nie wiem czy nie więcej...
Jest mi szczególnie ciężko chudnąć bo jak ja to sobie tłumaczę jestem po ciąży (rok) i to przez zachwianą gospodarkę hormonalną....
Ostatni byłam na diecie Vitalii i poszło 3kg a potem brak motywacji i oszukiwanie siebie...
Czyli ok 10 kg. Czyli uderzeniówka nie dłużej niż 3 dni. A potem jaki tryb? 5/5, 4/3, 3/3...?
Ale przede wszystkim nie bierz się za tą dietę dopóki nie będziesz wiedziała, że jesteś na to gotowa. Każda z nas miewa jakieś chwile słabości, niepewności czy zwątpienia. Wspieramy się wzajemnie, dodajuemy sobie sił i animuszu do walki, ale jeśli przed rozpoczęciem diety Ty nie jesteś pewna czy chces ją zaczynać to może jeszcze się wstrzymaj, poczytaj, poplanuj, przepisy pooglądaj, nie wiem... a potem ruszaj z kopyta zanim z 10 kilo zrobi się 20...
Ja do dietowania zbierałam się z pół roku. Dopiero jak poczułam, że siedzi w głowie jak należy, to zaczęłam. Ale jak aczęłam to nie popuszczam. Aż do celu. I teraz jestem już spokojna o to, czy wytrzymam, czy dam radę. Nie mam wątpliwości, że tak będzie
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora