2010-08-09, 09:24
|
#151
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: zDolny Śląsk :)
Wiadomości: 304
|
Dot.: Codziennik Kreconowlosych
07.08
rano odpuściłam, związałam włosy w kucyk (żeby porównac długośc z zeszłomiesięcznym kucorem)
potrzebowałam ładnego skrętu, nie było go więc cały dzień chodziłam w warkoczach. Wieczorem:
O- jakaś stara delikatna odżywka z oriflame, ze zdartą etykietką więc nazwy nie podam ;x
M- Joanna rzepa
O- Garnier awokado i masło karite
08.08
nie robiłam totalnie nic, włosy się nie układały, byly proste i wywinięte.
Reanimacja wodą w spray'u i sunsilkiem nie dała nic, wcześniej pomagała, teraz poległa.
09.08
właśnie siedzę z oliwą z oliwek na włosach i skalpie, od 8.30 mam zamiar do 12 siedziec tak 
poźniej będzie mycie (1-2 razy zależnie od tego, czy zmyje się oliwa) szamponem Joanna Rzepa
opcjonalnie odżywka garniera awokado i masło karite
harmonijkowanie w koszulkę i może odrobina nivea fc. Włosy po tym tragiczne, mimo że wszystko robiłam jak zawsze. Więc działanie 'agresywne' (potrzebowałam ładnych włosów, a one się wypięły)- rozczesanie, na puszaka trochę wody w mgiełce, sunsilk krem i ugniatanie. Jak wyschły- dalej puszak, więc wgniotłam w nie dużą porcję Pantene b/s do loków. Po tych zabiegach jako tako się podkręcały, były w końcu ujarzmione.
__________________
Uzależniona od tańca!
Zapuszczam włosy, dbam o skręt, jestem sobą, robię to co kocham i żyję chwilą  Typ włosów: 3b/C/ii
Edytowane przez so_fantastic
Czas edycji: 2010-08-09 o 21:21
|
|
|