2010-08-09, 10:34
|
#1
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław/Długołęka
Wiadomości: 558
|
Proszę o radę ... Eutanazja psa :(
Ehh... 
Moja mama ma w domu psa - przygarniętego z ulicy.
Jest po kastracji.
Od jakiegoś czasu (rok, dwa) zrobił się strasznie agresywny.
Byłam pogryziona ja, mama nawet TŻ choć unika z nim spotkań.
Mam młodszego brata i boję się, że może też mu się dostać (dziecko jak to dziecko - idzie i nie patrzy)
Wystarczy, że zrobi się przy nim gwałtowny ruch ręką a potrafi skoczyć z zębami... Przypuszczam, że był bity...
Rzuca się też do drugiego psa i kota ale to powiedzmy rozumiem - pilnuje terenu czy coś. Spacery zwykle kończą się po 10 minutach bo jak widzi innego psa to aż wiesza się na smyczy, charczy, dusi się i próbuje się na niego rzucić.
Teraz najgorsze :
dostaje szału jak tylko zbliża się burza, sylwester to jest koszmar - nic tylko siedzieć i się pociąć.
Piszczy, szczeka i to w takich decybelach, że nie da się tego znieść...
został kupiony środek na uspokojenie u wet dla niego na tą fobię - nic nie działa (głowa mu leci, nogi rozjeżdżają a i tak dalej szczeka)
Dzwoniłam dziś do wet z pytaniem o eutanazję, wyjaśniłam wszystko a on mi kazał dzwonić do schronu - a z racji tej agresji nie może tam trafić !
Co mamy robić ?
__________________
Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł pogłaskać tygrysa.
WYMIANA :
|
|
|