[Serdelekk]

Napisane przez Myszeczka86

SERDELKU ja tez bym chciała iśc poćwiczyc, ale niestety nie ma u nas nigdzie, tzn jest w Zawierciu ale to zadaleko. Co z wakacjami masz racje, jedz wypocznij zarwij ciacho i będzie lux

ja jestem tak wykonczona psychicznie, ze mam dosc brzuch mnie boli, caly czas o nim mysle i tylko wlacze, zeby nie ryczec, co chwile zerkam na telefon czy nie dzwonil...i oczywisci nic zero odpowiedzi na esemesy, to tak boli, za chwile go nienawidze, piec minut pozniej chce do niego zadzwonic..i tak w kolko jak nienormalna, strasznie sie czuje, ciezko mi sie oddycha, jak wroce do Pl to bede instruktorak fitess albo sama otworze cos( jak skoluje kase...w co watpie) a co tam ja nie wytrzymam bez tych moich zajec, dlatego robie instruktora miedzynarodowego, bede mogla prowadzic zajecia w PL
a co do wyjazdu to musze to naprawde przmyslec, mowilam wam o tym koledze z pracy co rozwod bierze i on mial jechac do holandii w tym samym czsie co ja tylko tez mu nie wyszlo..moze bysmy sie zgadali, obydwoje poterzebujemy sie wyrwac, nie myslcie sobie tylko nie wiadomo co bo ja taka nie jestem, zawsez mialam wiecej kolegow niz kolezanek a razem byloby razniej, bo przeciez z kim pojade...sama mam jechc??