Po weekendzie...
Ostatnie dni , przynajmniej w centrum Polski są pełne wrażeń jeśli chodzi o pogodę. Piękne słońce a za moment czarne niebo i błyskawice.
Nie wiedziałam czy pokazywać ten filmik, przyznaję się szczerze że jak dla mnie wyszedł średnio z powodu wciąż zmieniającej się aury podczas kręcenia i tym samym zmiennych warunków oświetleniowych-słabe nasycenie kolorów, w ogóle mało widać (oprócz mojej fatalnej cery). Ale się nie usprawiedliwiam

pokazuję. Jeśli chodzi o zdjęcia to zbliżenia oczu robiłam w świetle dziennym bez lampy dlatego efekt jest inny niż na zdjęciach całości-przede wszystkim łuk brwiowy jest rozjaśniony i nie widać cienia.
Donoszę z przyjemnością że moja skóra wraca do normy

łykam od soboty kapsułki z bratkiem i łopianem oraz piję soki z pokrzywy oraz mniszka pospolitego. Pomaga. Już niedługo będę Was straszyć tylko zmarszczkami
Fantasy
użyłam:
korektor
podkład Stay Matte 103 True Ivory Rimmel
puder prasowany Stay Matte 004 Sandstorm Rimmel
dwa odcienie pudru brązującego
puder sypki
cienie: szary błękit, czarny, turkus, blady morski, biel opalizująca
biała i turkusowa kredka
żel do brokatu, turkusowy brokat, turkusowe holograficzne cekiny
paletka cieni do brwi
karteczki samoprzylepne
maskara 123 Looks Rimmel w kolorze czarnym
błyszczyk Stay Glossy 120 Non-stop Glamour Rimmel
miłego oglądania