[mmm3m]

Napisane przez titina

Więc w jaki sposób pozostali organizatorzy dowiedzieli się o moim zgłoszeniu które zresztą było bardzo delikatne i wyważone, brzmiało mniej wiecej tak:




Później dostałam dwie pw od postronnych osób (organizatorów) że jestem donosicielem i skarżypytą.
Że co prawda chciałam pomóc ale jestem po stronie wizaż i dlatego jestem stronnicza i nieobiektywna. Próbuję rozbić ich drużynę.
A na koniec że nie chcą mojej pomocy na marszu.




Rozumiem że Pan Janusz musi korzystać z pomocy innych osób, ale co to za pomoc która zniechęca inne osoby? (nie tylko mnie)

Jedna bardzo fajna dziewczyna siedziała długo nad projektami plakatów, po czym na własny koszt je wydrukowała i później napisała że obkleiła cały Wrzeszcz i okolice dworca a została na forum oskarżona że robi trzodę

Ja już tego nie komentowałam, ale tam się szerzy kłamstwo ;/

żartujesz? to świństwo! żal mi tej dziewczny!