Dot.: wygodna spacerówka, mała po złożeniu
No z tym pałąkiem to u mnie było tak, że na początku nie mogłam tego przeboleć bo po tym jak kupiłam futurę ok 2-3 już nie pamiętam wyszedł magic 3 i 4 (tańszy, lepeij wyposażony i z pałąkiem). Na początku próbowałam zdobyc paląk i jakoś go zamontować ale tak na prawdę to nigdy nie był mi niezbędny a wręcz przeszkadza przy sadzaniu dziecka. Mój synuś nigdy nie był przyzwyczajony do tego by się trzymać pałąka, z niego to jest taki wygodniś- siedzi oparty i tyle. Co do trójkołowca to może być takie wrażenie przy małym lekkim dziecku ale sam z siebie sie nie wywróci. Każdy wózek niezależnie ile ma kół trzeba dobrze trzymać przy wjeżdżaniu na krawężnik. Co do "siadania" jak jest obciażony a mój wręcz przeciążony to faktycznie siada ale nie całkiem i mi to nie przeszkadza bo i tak jest wystarczająco miekki. Futura ma też fajny pokrowiec na cały wózek (moja ma, nie wiem czy te nowe też mają). A co do pałąka to czterokołowa wersja nowej futury czyli four ma pałąk.
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz...
|