Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozstanie z facetem - część 11 :(
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-08-17, 20:59   #1504
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Przyszłam na chwilę, bo limit się włączył

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Oo to może Ty go zrozumiesz On mówi, że nie ma już siły na ciągłe kłótnie z nią, tłumaczenia itd. i twierdzi, że sam nie wie co do niej czuje. Mówił też, że musi się tego wszystkiego nazbierać i wtedy będzie miał te 100% pewności. Ja tam tego nie pojmuję
Ja go rozumiem, bo sama muszę się odkochać do końca, poczuć, że nic nie czuję, zanim zrezygnuję. Inaczej mit drugiej osoby tkwi w mojej głowie i bruździ, a ja lubię czuć się emocjonalnie oczyszczona.

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
I co chciał do Ciebie wracać?
Chyba wiekszość przez to przechodzi dobrze, że później mądrzejemy, przyanjmniej w wiekszości
Nie, tylko napisał, że bardzo żałuje, a jednocześnie wie, że już nigdy nic nie będzie między nami. Taki delikatny paradoks, trochę jak otwarta furtka, trochę jak spławienie. Odpisywałam krótko i chłodno, w stylu "następnym razem lepiej przemyśl taką decyzję". Przyłapywałam się na tym, że czekałam, aż napisze. Czekałam nieco naiwnie na jakieś wyznania, żeby poczuć się górą w końcu jestem teraz szczęśliwa, a on sam. Niestety, sama się trochę nakręcałam na kontakt z nim, przed czym starałam się zawsze Was tutaj chronić. Na szczęście nie czuję do niego miłości, tylko żal. A nuż jutro się okaże, że nie mamy o czym rozmawiać, że jesteśmy sobie obcy i nie musimy dłużej na siłę utrzymywać kontaktu. Na siłę, bo mamy wspólnych znajomych, z którymi m.in. jeździmy w góry.
2 tygodnie rozpaczania mi wystarczyły.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2010-08-17 o 21:01
Malla jest offline Zgłoś do moderatora