Dot.: Nieprzerwany ból zębów górnej szczęki
Szanowna Pani Doktor, uprzejmie dziękuję za poradę.
Dziś udało mi się odbyć konsultacje z chirurgiem stomatologiem. Po wywiadzie i badaniu stwierdził, iż wszystko wskazuje na problem ze stawem skroniowo-żuchwowym. Mam podobno bardzo napięte mięśnie tego stawu. Pan dr ubiegał moje odpowiedzi na pytania o nasilenie bólu w poszczególnych badanych miejscach i o inne objawy. Ta diagnoza to chyba pierwszy klucz do sukcesu w walce z bólem. Jego zdaniem moja przypadłość nie wskazuje na neuralgię. Jeśli chodzi o szóstkę leczoną kanałowo, to nie ma w niej stanu zapalnego. Zdaniem dr małe zdjęcie rtg wskazuje, że nie kwalifikuje się ona na razie do usunięcia, ale niewykluczone, że kiedyś trzeba będzie się jej pozbyć. Będzie trzeba obserwować ten ząb. Dostałam dziś "prowizoryczną szynę relaksacyjną" (wygląda jak z gumy - odlew z mojej szczęki). Właśnie mam ją na zębach. Mam to nosić jak najczęściej i za 2 dni odezwać się, jak wygląda sytuacja. Przede wszystkim trzeba sprawdzić, jak będzie ona wyglądać po nocy (np. czy ją przegryzę), bo zdaniem dr wygląda na to, że bardzo zaciskam zęby podczas snu. Dalszym krokiem będzie pewnie noszenie prawdziwej szyny relaksacyjnej. Ta diagnoza to kolejny sygnał, że muszę skończyć z braniem na siebie zbyt wielu obowiązków i w końcu znaleźć czas na odpoczynek... Mam nadzieję, że w końcu uda mi się zwalczyć ból.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za porady. Napiszę za jakiś czas, jak będę w stanie ocenić, czy moja sytuacja rzeczywiście się poprawia... Pozdrawiam!
|