[Georgie]

Palette jest najgorszą farbą, jeżeli chodzi o wżeranie się we włosy- bo inaczej tego nazwać nie można. Po niej włosy są suche, sianowate i bez połysku. Wiem, bo moja koleżanka używa, ale ona sobie chwali, bo nie schodzi kolor, a że ona w ogóle nie zna się na włosach tzn. kondycji itd. to farbuje dalej. Ale na prawdę przedtem miała śliczne, gładkie, połyskujące rude włosy, a teraz czarne siano. Nie polecam.

Sama mam na głowie czarny kolor, co prawda odrosty, ale farbuję teraz włosy na jakiś brąz i mam nadzieję, że się jakoś dostosują, bo czarny jest sprany, a farbowałam farbą Garniera przez jakieś 6 miesięcy i polecam- przynajmniej lepsza niż palette. A sprana jest dlatego, że używam szamponu H&S przeciwłupieżowego, żeby właśnie kolor się sprał