2006-06-23, 08:15
|
#422
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulnych Wizażanek :)
witam pluszaki!
anamnezis miłych wakacji - jak dasz radę to nas odwiedź 
jak egzaminy sesyjne puchatki?
ja wczoraj się zważyłam i okazało się, że wycieczki rowerowe i pilnowanie się przy jedzeniu przyniosły efekt. pomalutku, po 100g po 200g ale chudnę. staram się też ćwiczyć. muszę wzmocnić mięśnie - nie chcę być taką połamętą, którą ciągle coś boli strzyka itd.
robótko to dobrze dla twojego komfortu psychicznego, że nadwaga ci nie przeszkadza - mnie też nie, ale... nie oszukujmy się nadwaga to nie tylko problem estetyczny ale przede wszystkim zdrowotny. mi jest po prostu ciężko. drażni mnie to, że nie mam siły na wiele, rzeczy na które miałam za nim przytyłam, jestem zła, że boję się podskoczyć czy podbiec, bo bolą mnie kolana i stawy skokowe.
poza tym mam dziedziczną wiotkość stawów i każdy dodatkowy kilogram jest dla mnie problematyczny. wcześniej tego tak nie odczuwałam, ale po ciąży strasznie mi się posypał kręgosłup, miałam operację kolana itd. dlatego dojrzałam do tego, że po prostu chcę to zrobić. bez histerii, bez psychozy, powolutku chcę zrzucić ten balast. a podjęcie rzeczywistej decyzji to jakieś 80% sukcesu, dlatego sądzę, że w końcu mi się uda.
miłego dnia babeczki
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
|
|
|