2004-08-27, 10:19
|
#9
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
|
Re: Sny :)
Lazy_Morning napisał(a):
> Wiecie co... ja CO NOC mam zakręcone sny, zupełnie stuknięte i w ogóle Dziś na przykład śniło mi się, że siedzę na gzymsie jakiegoś zamczyska... wysoko nad przepaścią, na której dnie rozpościera się gigantyczne zielono-żółte pole (normalne, z rozmaitymi zbożami)... Pole pełni funkcję boiska, a ze wszystkich stron otacza je szeroki pas... supermarketu (niezidentyfikowany, ale na pewno nie Auchan ). Przycupnęłam na tym gzymsie... i nagle zbliża się w moją stronę jakiś latający dziadek-kamikadze... podobny do Golluma Rzucam w niego wielkimi nożyczkami, których niezły zapas mam przy sobie (:sweat: po co?), ale on dalej atakuje... Na boisku jak gumiś podskakuje różowo-fioletowy kot i woła, bym rzuciła mu nożyczki, to załatwi dziada i mnie obroni. Rzucam... Kot łapie nożyczki i po chwili napastnik zostaje przygwożdżony do muru zamczyska... 5 metrów ode mnie... hehe... 
No co w tym dziwnego, śniło Ci sie, że jesteś Harrym Potterem i grasz w Quiddicha. Dziadzio pełnił role tłuczka, a kotek rolę obrońcy. Tylko co było zniczem?
|
|
|