Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Oosba niewierząca w kościele
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-08-20, 01:59   #12
zupa_grochowa
Rozeznanie
 
Avatar zupa_grochowa
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
Dot.: Oosba niewierząca w kościele

Właśnie dzisiaj byłam na rodzinnej modlitwie przy zmarłym, w małej kaplicy, kilkanaście osób czyli najbliższa rodzina, płaczące ciotki, babka dewotka, więc nie chciałam robić szopy i grzecznie odmawiałam słowa modlitwy, przeżegnałam się, klęknęłam i tak dalej.
Aczkolwiek mój tata , który odszedł od kościoła katolickiego, nie brał udziału w obrzędach, ale siedział właściwie przy samym zmarłym i wiem, że przeżywał to duchowo głębiej, niż my wszyscy, którzy klepaliśmy z pamięci słowa modlitwy. Nie klękał, nie żegnał się, nie modlił, ale miał przy tym tak ogromną klasę, że nie było szans, żeby ktoś mógł poczuć się urażony czy zniesmaczony manifestowaniem swoich, bądź co bądź w tej rodzinie śmiałych poglądów przy okazji tego typu tragedii.

Zmierzam do tego, że owszem, zdarzają się sytuacje, że wypada być w tym kościele, a nie koniecznie trzeba brać udział w obrządku, ale należy robić to z taktem i szacunkiem dla ludzi, którzy przyszli tam się modlić. Czyli usiąść i siedzieć gdzieś z tyłu, a nie wejść z nadętą miną, rozwalić się w pierwszym rzędzie, wyjąć komórę i grać w węża.
zupa_grochowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując