2010-08-20, 01:14
|
#4946
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zewsząd:)
Wiadomości: 2 166
|
Dot.: Na moje szczęście, na szczęście każdej dziewczyny ZAZDROSZCZĄCEJ po raz XXI
Hajja, nie każdy kto jest w związku nie kocha swojego partnera (a tak było u Ciebie z poprzednim chłopakiem). To normalne,że Justynie jest źle, bo spędziła z G. kilka lat i nie dziwne,że nie jest jej obojętny. To,że zerwali nie oznacza,że nic do siebie nie czują.
A co do dermatologa to w moim przypadku odpada, bo moim zdaniem są to jedyni lekarze, którzy nie znają się na tym co robią. Przynajmniej ja na takich trafiałam, którzy przypisywali mi drogie leki, które mi nie pomagały.
A maść cynkowa raczej odpada, bo nie mam ropnych wyprysków.
---------- Dopisano o 02:14 ---------- Poprzedni post napisano o 02:12 ----------
Cytat:
Napisane przez baby montana
polecam ten kremik https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...u-odparzen.htm jeśli masz rossmanna w pobliżu albo bambino krem ochronny z tlenkiem cynku.
u mnie zdziałał cuda z cera w ciągu paru dni  miałam na początku wrażenie że strasznie tłusty itd, ale ten z Rossmanna super wysusza syfki.
kurczę, wiecie co, zazdroszcze wam trochę. my nie mamy co liczyć na mieszkanie ani od moich rodziców, ani od rodziców TŻa. ja mieszkam w domku, więc rodzice nie mieliby gdzie się wyprowadzić. mieszkania w Warszawie są tak piekielnie drogie, że chyba do śmierci się nie dorobimy na mieszkanie jeśli nie pójdziemy do roboty na pełen etat w tym roku  więc co z tego że TŻ zdecyduje się na przyklęk jak właściwie nie mamy jak kiedykolwiek uskutecznić wspólnego zycia...
---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------
ekhem....kiedyś na wakacjach kręciłam z typem, którego brat miał 30 lat i 5 dzieci, najstarsze miało 15 lat...
więc wiesz  szybko to pojęcie względne 
|
Nie martw się, ja też po nikim nie odziedziczę domu, działki, mieszkania czy czegokolwiek. Do wszystkiego będziemy musieli dojść sami.
|
|
|