[ola_gie]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Ja rok temu musialam w domu sama dwa tygodnie wytrzymać. TZ jak co rok na delegacji (mieszkamy z moja mama), ojciec na mazurach, matka w szpitalu...
To dopiero były schizy ;P Swiatlo bylo zapalone wszedzie A jak sasiad otwieral o 3 w nocy drzwi do swojego mieszkania dostawalam zawalu...
Najgorsze ze tak jest tylko wtedy gdy jestem sama. Jak ktokolwiek z domowników jest to moge obejrzec najgorszy horror o kosmitach zombie i zasnac przy zgaszonym swietle Zdecydowanie jestem jak pies, musze miec stado by byc spokojna

No, światło to standard W nocy leci radio i w ogóle

Napisane przez Fela Von Helvete

Szacun, ja jak ostatnio miałam zostać na jedną noc całkiem sama w domu to TŻta musiałam przytargać, żeby spał ze mną, bo bym chyba siedziała całą noc w szafie Ale ja to nic, koleżanka z gimnazjum nas targała do swojego domu za każdym razem, jak zostawała sama, niezależnie od tego czy w dzień czy w nocy Nawet się bała w kiblu zamknąć

Napisane przez Fela Von Helvete

Ja chodziłam strasznie podjarana jak poznałam słowo "świekra"
Kurczę, a ja nie mam jak przytargać TŻta

Napisane przez kotek180

Też zawsze miałam fobię przed zostawaniem w pustym mieszkaniu...Aż do czasu, gdy zmuszona byłam zostać w pustym DOMU, w szczerym polu, w obcym kraju, na dwa tygodnie...Bałam się pierwsze kilka nocy...Potem przeszło

Wow!