Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 292
|
Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14
DUK DUK z samego rańca Przede wszystkim musze się Wam pochwalic, bo dzisiaj o mało nie spadłam z wagi.... wczoraj najadłam się tyyyyyyle gofrów z nutellą, że myślałam że dzisiaj będzie wzrost o jakieś 5 kg!! chodziłam tak "przesłodzona" ale za to taka szczęśliwa dopiero wieczorem dopadły mnie wyrzusty sumienia, a raczej strach przed porannym ważeniem;P wchodzę dzisiaj na wagę i widzę 57,9 tak więc od wczoraj kolejne -0,4kg mniej
Tylko tu pojawia się problem. Wszyscy już marudzą, że mam przejść na III bo już i tak wyglądam za chudo, że się jeszcze czegoś nabawię... a mi szkoda trochę teraz wskakiwać na III gdy tak ładnie leci w dół... i co radzicie? Myślicie, że powinnam dobrnąć do zaplanowanej 55 i potem III czy już teraz przy 57,9 wskoczyć na III i na niej spróbować jeszcze coś zbić? DORADŹCIE!!
Cytat:
Napisane przez Konczita
takiego rybnego dnia nie miałam jeszcze na dukanie
może zrób potrawkę z pieczarek i pomidorów do tego kurczak i gotowe
|
Dziękuję za podsunięcie pomysłu Więc dziś zapodam sobie cycki z potrawką
Cytat:
Napisane przez rumcia1
 Gratuluję spadku.
Jak robisz gofry, bo moje się nie chcą odkleic od gofrownicy 
|
Ja robię gofry z tego przepisu:
- 3 łyżki otrąb (mogą być owsiane, albo 2 owsiane i 1 pszennych)
- 2 jajka
- 1 łyżka skrobii/mąki kukurydzianej
- 1,5 łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki serka homo
- 2 łyżki słodzika w płynie
Otręby wymieszaj z serkiem. Zostaw na 5 min. W tym czasie rozdziel żółtka od białek i ubij białka, ale nie na sztywno, tylko tak zeby była piana, ale nie sztywna (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi ). Otręby i żółtka wymieszaj, dodaj słodzik, skrobię/mąkę i proszek oraz kakao. Dokładnie wymieszaj. Dodaj białka. Piec w gofrownicy (jeśli będą sie przyklejały to wysmaruj gofrownicę ręcznikiem nasączonym oliwą z oliwek, u mnie obeszło się bez smarowania ).
Cytat:
Napisane przez blackredmoon
Acha, muszę Wam się pochwalić  Moja os.tow. na weselu tańczy rewelacyjnie  Ja dorównałam kroku i słuchajcie.... Obcy ludzie podchodzili i mówili że świetnie tańczymy!  z resztą sama zaobserwowałam, że kazdy na nas patrzył  A jakaś kobieta nawet mi zdjęcie po cichaczu zrobiła  Nie wiem czy to wina mojej oszałamiającej kiecki czy co

Ale ze mnie nieskromna małpa 
|
Żadna nieskromna małpa tylko śliczna, piękna szczuplutka kobieta ktorą wszyscy podziwiali i po cichu zazdrościli
Cytat:
Napisane przez (:tysia:)
Cześć Kochana!
Twój post skłonił mnie do odezwania się, ujawnienia i wyjścia z cienia wstydu. Też poległam i też akurat na jutro wyznaczyłam sobie datę powrotu do Dukana.
Codziennie budzę się i jestem na siebie wściakła, że pozwoliłam sobie na to, żeby kilka kilogramów wróciło, nie czuję się już ze sobą dobrze, wręcz źle, wstydzę się tego, że schudłam i znów zaczełam tyć.
Kochana! Też się bałam zaglądać na forum, też nie wchodze na wagę (nawet nie mam).
Czemu to się stało?- tak jak się obawiałam, wyjechałam na wakacje do obcego kraju, nie bardzo mam warunki do gotowania, ale teraz zrobię wszystko żeby się udało. Muszę wrócić do Polski w stanie dobrym, takim jak przed wyjazdem! Nie będe grzeszyć, będzie ćwiczyć, jeść przepisowo i przede wszystkim będę z Wami, bo inaczej to się nie da!
Przyjmijcie mnie z powrotem, zlinczujcie, zbatujcie i... wesprzyjcie
witam ponownie!!
|
Cytat:
Napisane przez Basketgirl
Hej dziewczyny!!
PRZEPRASZAM! Nie było mnie tu całe lato z wami ; (
Wstyd się przyznać, ale poległam. Poległam, poległam, poległam.
Już tak pięknie schudłam, każdy chwalił, gratulował. Ale też i krzyczeli, że już starczy, już dość. Było wesele, był wyjazd zagraniczny, kolejne wesele, parapteówki, imprezy i niestety nie dało się kontynuować dukana. Już od 2 tyg próbuje zacząć i jeden dzień mi wychodzi a na drugi dzień specjalnie coś dobrego do jedzonka w domu robią i nie da się nie zjeść. Boje się nawet wejść na wage, może jutro? ; / Czuje po ciuchach i widze po brzuchu, że nie jest za dobrze, jest za dużo i mam złe myśli co do jedzenia. Bałam się też do was wrócić, otworzyć choćby forum z waszymi postami i osiągnięciami. Bo zawiodłam Was i siebie, wy trwacie tracicie, ja tylko zaczełam przybierać ; /
ALE
Ale od jutra wracam do Was! i zaczynam znowu pełną parą. Bede z Wami dzień w dzień, mam nadzieje, że przyjmiecie mnie spowrotem.
Widze, tu dużo nowych dziewczyn. Kilka starych widzę też się uchowało.
Mam nadzieje, że są jeszcze moje najbardziej zapamiętane dukanki : emilia3000(która wprowadziła mnie w tajniki dukana), czarownica, tysia, lesia....
Witam i wracam! 
|
Przyjmujemy z powrotem do naszego grona, nie obejdzie się ale bez  dla jednej i drugiej!! Żebyście miały nauczę na przyszłość, ze Dukanek się nie zdradza
Cytat:
Napisane przez twinsplus1
a ja jestem wsciekla, poklocilam sie z moim M, ktory jest po 20 min zabiegu medycznym (mial w srode) i przez 3 doby mial sie oszczedzac, dzis jest 5 doba i on ciagle sie oszczedza!!!! jest na zwolnieniu do wtorku, a ja zap.... jak dziki osiol i robie wszystko w domu sama, nawet kolacji dzieciom nie zrobi, tylko siedzi do gory w sypialni i ksiazke sobie czyta calymi dniami, juz nie mam sil na tego lenia  i dzis spie na kanapie na dole 
---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------
ide sobie teli poogladac moze wtedy sie jakos uspokoje , jak jakies glupoty sobie zapodam - to do jutra ( dobrze, ze ta kanapa chociaz jest wygodna) pa szczypiorki  do juterka, z samego ranka musze jeszcze smieci wystawic na chodnik, bo mi ich nie zabiora, a ksieciunio bedzie sobie spal w najlepsze  niech no poczeka odwdziecze sie w grudniu, tez palcem nie kiwne ( mam operacje na zylaki, straszne sie zrobily po ostatniej ciazy
oj juz naprawde znikam i sorki ze marudze na noc  pa
|
Facetami się nie przejmuj bo ten gatunek tak ma... trzeba im pokazać gdzie raki zimują bo inaczej sie nie domyslą, ze czasami trzeba ruszyć te swoje cztery litery
Cytat:
Napisane przez Lajo
Ojoj a co tu się dzieje?!!!! Kobietki ogarniajcie się, co 3 post widzę, któraś grzeszy. Ja nie mówię, że ja nie  ale trzeba szybko wracać na dobrą drogę. Jednorazowy grzech, rozumiem, ale kilka kg w górę? Kochane nie warto!!! Tyle pracy i wyrzeczeń!!! Ja schudłam 23 kg i tak liczę czasami, że chyba od 6-7 lat tyle nie ważyłam! Drugi raz bym przez to nie przeszła. Nie wolno odpuszczać. Nie wolno. Zamiast jeść biegajcie do komputerów i wypłakujcie się tutaj. Wakacje, jak już mówiłam zły czas dla nas, ale nie tragiczny. Można przejść, czego jestem przykładem  W ciągu wakacji miałam jedną wpadkę. Ale szyyyyyyybko trzeba się podnosić. Jeżeli będziecie to odkładac, to może nigdy nie nastąpić.
Ok, była skucha, ale co z tego? Za dużo pracy włożyłyście, żeby teraz jedzenie miało nad wami kontrolę. Życzę siły!!!
|
Podpisuję sie rekami i nogami!!
Cytat:
Napisane przez *Insane
Odkryłam właśnie plus wstawania o tej porze
O 4 nad ranem jestem jeszcze bledsza, niż zazwyczaj
Nawet sie nie będę malować. Wyglądam jak porcelanowa laleczka. Nawet mi się to podoba 
(chociaż aktualnie jestem opalona... zimą mogę wyglądać jak sinawy topielec... ale o to martwić się będę zimą  )
No to lecę! Miłego dnia 
|
Ja też wstaję codziennie o 5:15 i szczerze powiem, że czuje sie wtedy bardziej wyspana i mam więcej energii niż w dni, kiedy spałam do 8-9...
ale nabazgrałam.....pół strony moje
|