[*KaLa*]

Witam
Tak sobie czytalam i czytalam co tu piszecie i tak sobie marzylam zeby to byla prawda,mam na mysli dzialania Antidrialu,w koncu sama go wczoraj kupilam,zastosowalam i co?I w koncu moge sie ubierac tak jak ja chce a nie jak musze Dawniej bylo nie dopomyslenia zebym wyszla w zoltej bluzeczce ,ktora sobie kiedys kupilam a dzis bylam w niej na miescie ,do tego kupilam sobie sliczna blekitna Do poki nie sprobowalam antidrialu nosilam raczej ciuszki ciemne bo strasznie sie pocilam,podnosilam reke a tam cala paszka mokra Probowalam stosowac roznego rodzaju antyperspiranty,kulki,dez odoranty w kremie itd itd ale nic to nie pomagalo,momentami doprowadzalo mnie to do szalu,nigdy nie moglam miec nawet jasne bluzy bo rozniez byla cala mokra mimo ,ze byla z grubego materialu Kiedys nawet zaczelam tak powaznie myslec dlaczego az tak bardzo sie poce,wiadomo hormony i te sprawy ale mimo wszystko nad tym myslalam poniewaz ten problem to nir tylko problem paszek,to takze dlonie i stopy,w lecie ja nie ubiore np japonek bo mam tak mokre nogi,ze spadaja mi na ul a znowu gdy mam wiazane to od tego potu na nogach robia mi sie takie brzydkie jakby paprochy,no po prostu straszne Poza tym dlonie,z nich to mi po prostu kapie,autentycznie mi kapie! I to nie tylko gdy cos robie,tylko tak normalnie jak np siedze i nie robie nic a juz jak robie to Boze Ani kogos za reke wziasc ani nic Kiedys wyczytalam ,nie powiem Wam gdzie bo totalnie nie mam pojecia ,ze jest to ponoc choroba,zwana (tu napewno przekrece jej nazwe wiec wybaczcie) Reinolda,ponoc sie to operuje tzn robi sie jakies naciecie pod pacha czy cos takiego,no w kazym razie slyszlam,ze to sie leczy Ja od wczoraj mam suchusienkie paszki od kiedy uzywam antydrialu,ale gorzej z raczkami i nozkami ,one w dalszym ciagu sa mokre,im antydrial nie pomaga,macie jakies pomysly co powinnam zrobic? Aa i jeszcze jedno jesli z ta choroba cos pokrecilam to nie zloscie sie ,ale naprawde cos mi sie obilo takiego o uszy,pozdrawiam