|
Dot.: Nie mam z kim pogadać...
Po pierwsze: wylyzuj z nauką, musisz też odpoczywać, poza tym w liceum nie ma tyle materiału żeby wkuwać całymi dniami... bez przesady. Pamiętaj, że nie można być dobrym ze wszystkiego, tak jak wcześniej napisała Sarrai "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu".
Po drugie: zastanów się na jakie chcesz isć studia, które przedmioty Cię najbardziej interesują, co będziesz pisać na maturze i na tym się skup.
Myślę, że mogłabyś pójść na studia zaoczne i do pracy, wielu studentów tak robi i daje sobie rade, tylko pamietaj, że to będzie ciezka praca a Ty ledwo jesteś w LO i już świrujesz. Musisz sobie jakoś dobrze zaplanować czas, skoro całymi dniami się uczysz, to ja nie mam pojęcia jak masz zamiar sobie poradzić na studiach, musisz coś zmienić w swoim życiu.
No i nie narzekaj tyle, tylko bierz życie we własne ręce. Teraz już jest za późno żebys poszła do roboty, bo w sumie wrzesień się zbliża. Nie poszłaś, trudno, było minęło, teraz patrz tylko przed siebie.
|