|
Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14
hej hej Dukaneczki Boże ile na mnie czyhało pokus przez ten weekend przyjechał mój Tż po ponad 3 tyg nieobecności no i zjechała się rodzinka...no i zaraz winko wódeczka piwko no i żarełko a najbardziej to mnie korciło żeby zjeść ciasto....i.....nie zjadłam .powiedziałam sobie że nie po to się męczę żeby teraz pękać.wytrwałam mimo, że język mi prawie do tyłka uciekał....a waga u mnie zatrzymała się w miejscu.dziś ostatni dzień warzyw, ale chyba po proteinach sie cos ruszy????
P.s gratuluję wszystkim spadków
__________________
If You're Going Through Hell, Keep Going
|