[filka2]

witam
czytam na bieżąco ale nie było weny na pisanie,weekend na wsi u mojej mamy tzn niedziela,Ada spotkała sie z kuzynami.uwielbia jak ten 4,5letni sie wygłupia a ona sie wtedy śmieje i biegała za nim jak piesek.
za 3dni wyjeżdzamy a mi sie chce płakać,sama nie wiem do końca czy w piątek rano nie zrezygnuje.martwie sie może niepotrzebne ale jakoś tak wczooraj byliśmy u tesciowej z Małą(musimy codziennie żeby sie oswoiła z babcią) i..babcia np wzieła ją i potkneła sie o piłeczke i prawie by sie przewróciły!!!nie powiem bo jest aż nadopiekuncza ale ....ona lubi grubo ubierać i nakupiła jej jakiś spodenek w lumku ktore Adzi siegają po szyjemusze jej zapowiedzieć ze ma jej nie przegrzewać bo sie rozchoruje jak sie zapoci.ja raczej ubieram chłodniej.

od poniedz przechodze na Dukana,bo wyglądam strasznie i nawet ostatnio mi ktoś powiedział ze chyba mi sie powodzi bo taka gruba jestem.k armie już coraz rzadziej,tzn już mineło 29godz od ostatniego karmienia i chyba za kilka gidz musze znów.

witam nową mamusie,Maleństwo słodziak
castilla trzymam kciuki,ja mam raczej dziecko aniołka i nie wiem ctzn ale pewnie jakbym musiała to tez bympróbowała róznych metod.
aldiipoka wózek,nowy?
karola ty nas zapraszałas nad to jeziorko co tam auta podpalają?
cdn