[musszka]

Napisane przez agwedo

witam

jestem tutaj nowa ,mam nadzieje,ze mnie przyjmiecie
zajmuje sie juz od dluzszego czasu zdobieniem paznokci,jakis czas temu zakupilam zestaw konad i probowalam zdobic,ale niestety nie wychodzilo wzorki poprostu sie nie odbijaly i poprostu ten sposob zdobienia poszedl w las,2 tygodnie temu postanowilam jednak powrocic do tego i znowu zawod poprostu mi to nie wychodzi no i nie wiem co teraz,stempelek zmatowiony i nic co moge jeszcze robic zle,ze calosc mi nie pozostaje na stempelku

prosze o pomoc

Ja na początku ze stempelkami miałam to samo, już myślałam że też odłoże mój zestawik w kąt ale stwierdziłam ze jeszcze poćwicze i udało się. Pierwszy raz jak nakładałam lakier na płytke to scierałam go bardzo dokładnie i też nie odbijał mi się na płytce albo odbijał się częściowo. Po kilukrotnych próbach wkurzyłam się, starłam byle jak czyli lekko i niedokładnie tak że nawet pozostały smugi lakieru na płytce ale juz nie męczyłam się żeby ich sie pozbyć tylko przyłożyłam stempelek i odbił sie idealnie . Do dziś tak mam że im bardziej sie staram żeby lakier zetrzeć tym gorzej się odbija wzorek