2010-08-25, 07:45
|
#219
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6 132
|
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez lili1987
za prąd przychodziło 400 zł  więc nawet jak ja oszczędzałam na prądzie, to i tak rachunki dzielone między domowników były  jak widziałam to 400 rachunku za prąd i 400 za wodę to prawie na zawał schodziłam  tym bardziej, ze wczesniej mieszkaliśmy sami, mieliśmy bojler i mimo to przychodziło 150 maksymalnie, a bojler jak wiadomo dużo ciągnie prądu  wprawdzie ceny domek-mieszkanie troszkę się różnią, ale bez przesady  babcia moja też w domku mieszka, to rachunki ma normalne, tylko ogrzewanie, tzn.opał wynosi dużo. mojej babci przychodzi za wodę w domku max 80 zł
---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------
500 zł 
|
Bez sensu, że płacone było na pół skoro wychodziły takie kolosalne sumy. Wcześniej pewnie też tyle płacili, więc na logikę powinni odpuścić dokładne dzielenie takich wydatków po połowie tak mi się przynajmniej wydaje...
---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------
Cytat:
Napisane przez lili1987
ja prasuję bardzo mało. tylko jak czegoś nie da się założyć bez prasowania, czyli głównie koszulki Tż'a. takich rzeczy jak majtki, ręczniki, niektóre moje bluzki, spodnie niektóre, nie prasuję 
|
ręczników i bielizny też nie prasuje, pościele mam z kory więc też odpadają koszulki TŻ niestety trzeba, moje w większości też znajoma ma patent i nic nie prasuje, suszy na wieszakach a ponoć jak od nowości się nie zacznie prasować ubrań to się uodporniają i nie trzeba ich prasowac ja zmniejszyłam obroty w pralce na 400 zamiast 1000 trochę dłużej schna ubrania ale nie sa tak masakrycznie wygniecione
|
|
|