[tweetek86]

Napisane przez 8mouse3

A ja tak czytam sobie to co teraz "młode" przyszłe PMki piszą i tak troche niezręcznie mi się wklejać w rozmowy o wyborach sal, kamerzystów itd, ale może jeszcze "stare" PMki podczytują nas i są też na bierząco- a więc ja już jestem po totalnej przeprowadzce- teraz "tylko" poukładać wszystko w szafach...organizacja domu nie jest łatwą sprawą, ale mam pełno energii w sobie i bardzo chce mi się to robić
Tańca nie ruszyliśmy, alkohol nie kupiony, kwiaty nie wybrane, prezent dla rodziców nie zamówiony, winietki nie wydrukowane, jeszcze pare rzeczy do kupienia...a co tam- jakoś musimy sie wyrobić...tylko nie wiem jak :p

mouse, spokojnie spokojnie..jak na wojnie:P wg moich obliczeń masz jeszcze 2,5 tygodnia więc bez problemu załatwisz co trzeba. do zakupu alko zatrudnij tatusiów, ustaw drukowanie winietek i w międzyczasie uczcie się tańca (2 w 1 ) resztę zakupów załatwcie w weekend i już!