2010-08-25, 12:08
|
#1432
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Tzn u mnie nie jest tak, że obroty spadają czy nagle wzrastają, ale jak przyspieszam (szczególnie z niskich obrotów) to w pewnym momencie obroty stoją miejscu, auto nie przyspiesza, potem wyrywa do przodu, znów obroty w miejscu i znów przyspiesza. Już dość dawno zauważyłam, ale teraz jakby bardziej, co jest wkurzające przy wyprzedzaniu, bo te kilka sekund jestem stratna .
Może to jednak coś z paliwem, dopływem paliwa? bo raz jak zatankowałam ulepszoną benzynę setkę to jeździła tośka jak ta lala Chyba, że to złudne uczucie, sama nie wiem.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów
Stanisław Lem
|
|
|