[mmalinowa]

Napisane przez Honey_Girl

Nie wiem, może po prostu chłopak ma potrzebę pracowania?
Wiesz, faceci też chcą pokazać, że potrafią o siebie zadbać i po prostu posiadają potrzebę pracowania, bo inaczej inni mogą uważać, że są leniwi i nic sami nie umieją. Mówisz o jego ojcu, że ma dużą firmę. Może Twój Tż chce pokazać, że nie potrzebuje bogatego ojca, żeby sam coś osiągnął? I że sam potrafi też dobrze zarobić, nie potrzebując do tego pieniędzy swojego taty?
Może się mylę ale tak teraz przyszła mi taka myśl do głowy.
A z drugiej strony szkoda, że nie zauważa Ciebie i Twoich potrzeb. Odniosłam wrażenie, że jego praca trochę mu przyćmiła inne sprawy.

i właśnie o to chodzi i to mnie boli

Napisane przez E.J.

Aha... eeeeee...... wow.... hmmm ale może sam chce na wszystko sobie zarobić? tak wiesz by mógł powiedzieć - sam kupiłem mieszkanie, sam go urządziłem, sam się utrzymuję ect.?

może i chce, ale dla niego to na prawdę odległa, bardzo odległa przyszłość i pracując nie myśli o tym, bardziej o takich sprawach tu i teraz


Wiecie, ja mu nie zabraniam pracować ogólnie, to by była głupota, chodzi tylko o to żeby nie przesadzał... On lubi pracę u ojca, więc to nie jest problem, pracuje tam mniej więcej od 7-8 ile się da, zazwyczaj kończy o 16 ale zdarza się i 20, pracują na zlecenia więc nigdy nie wiadomo... Do pracy o której mówię (tej ze szwagrem), na dyżur jeździ na 18, kończy o 7 rano i tak od poniedziałku do piątku, w sobotę i niedzielę dyżur ma całą dobę... gdyby był tam sam pracowałby jak łatwo zauważyć 24/7 przez cały miesiąc, to jest dla mnie niezrozumiała głupota, żeby chciał nie wiem co robić, to powinien też pamiętać że są inne rzeczy niż praca.