Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ciąża w Holandii
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-08-26, 07:38   #1
mrochna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1
Exclamation

Ciąża w Holandii


Witam Was,
w lutym mam zostać po raz pierwszy mamą, mieszkam od kilku lat w Holandii. Coraz poważniej myślę o porodzie w Polsce jednak. Dopóki macierzyństwo było w sferze odległych planów - nie docierały do mnie rzeczy oczywiste
Jak tu jest?
W wielkim skrócie:
- ciążę prowadzi położna a nie lekarz
- USG jest robione tylko właściwie na samym początku ciąży (dle potwierdzenia jej istnienia ???), to samo z badaniami krwi i moczu... prawie się ich nie robi...
- rodzić mam w domu jeśli "wszystko będzie w porządku" (to ocenia położna !!!!!!) - w Holandii podobno 90% porodów odbywa się w warunkach domowych...
- jeśli pomimo prawidłowej ciąży chcę urodzić w szpitalu - mam za to zapłacić... sporo nawet dla mnie...
- po ewentualnym fizjologicznym porodzie w szpitalu mam 2-3 godziny na powrót do domu... z dzidziusiem

poród w domu...:
- do położnej mogę zadzwonić dopiero wtedy kiedy mam skurcze częściej niż co 5 minut, trwające dłużej niż 60 sekund
- jeśli wody odejdą mi po 22.00 mogę zadzwonić dopiero po 7.30... , chyba że te wody będą jakieś czrne czy zielone (jak ja to rozpoznam???)
- jak zacznę krwawić to do położnej mogę dzwonić dopiero jak będzie to "intensywne krwawienie"

Jak pojadę do szpitala bez konsultacji z położną a okaże się że wszczynam jakieś niepotrzebne alarmy, to za wszystko mam zapłacić...

Boże, przecież poród w Polsce i później powrót z dzieckiem do domu zimą to szaleństwo... Mieszkam na stałe w Holandii i nie planuję powrotu do PL... poza wszystkim - chciałabym żeby dzidzia miała już obywatelstwo holenderskie, a tu takie schody.

Czy był ktoś już kiedyś w takiej sytuacji?
Doradźcie mi proszę co mam robić. Mój mąż twierdzi że przesadzam, no ale on jest Holendrem...
mrochna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując