[vincencik]

A ja polecam atrederm - sama używam go na noc bo pięknie nawilża skore i faktycznie cera robi się gladsza i czysta mimo, ze uzywam dopiero kilka (ok 3) tygodni...Kieddyś będąc nastolatką wyleczyłam sobie atredermem trądzik zaskornikowo - grudkowy - od tamtego czasu nie miałam już większych problemow z cerą.
Teraz używam na noc - na początku co dwa, trzy dni a teraz już codziennie - wprawdzie zawiera sporo alkoholu ale ma konsystencję olejku wiec dobrze nawilża a alkohol czuć tylko nosem Parę dni temu zaczęłam też smarować skóre pod oczami - byłam ciekawa rezultatów i na razie jest ok - tylko opary alkoh. troszkę na momencik podrazniaja ale potem zadnego dyskomfortu. I już widze ze skóra jest bardziej napięta.
Jeśli chodzi o skutki uboczne to na razie troche łuszczy mi sie skóra ale tak bardzo delikatnie i "na tłusto" tzn. nie ma suchcych skórek tylko troche tak jak po opalaniu. Z tego właśnie względu zaczęłam stosować latem a nie zimą - mam wtedy bardziej wysuszoną skorę i robią mi się liszaje i te łuszczące skorki są suche i brzydko to wygląda. A poza tym moja skóra jest bardzo wrażliwa na zimno i wychodzą mi wtedy takie boląca grudki więc złuszczanie odpada. Znacznie łatwiej mi się latem chronić przed słońcem niż zimą przed zimnem Acha i nie nakładam atredermu jak tonik tylko normalnie palcem jak olejek. Zaden nawilżacz nie potrzebny tylko rano dobry bloker (avenka of kors... Naprawdę polecam Atrederm - u mnie chyba powoli KWC!!!