Wlasnie zastanawiam sie nad tym 6 posilkiem,czy go wywalić ,czy to ze on będzie pomoze bardzyiej rozkręcic metabolizm czy nie?
bo zaszkodzic to chyba ten sam twaróg nie zaszkodzi,prawda.
Moze spróbuje przez tydzien z tym twarogiem na noc,sama nie wiem.
Bardziej obawiałam sie zmiany pór posiłków,bo jadłam o konkretych godzinach przez kilka lat,i obawiam sie ze to zle na mnie wpłynie,nie wiem ze przytyje przez to czy cos.
Z tego co piszesz,Twoje zycie tez chyba nie jest do konca normalne,prawda?Mowie o tym rygorze,trzymaniu sie w ryzach.
Czy z tego naprawde nie da sie wyjsc

(
No własnie ja tez boje sie , ze nie bede umiala znalezc tego zlotego srodka,tego umiaru. Ze bede jadła i jadła.
Chciałabym nigdy nie zaczac sie odchudzac .. Byc sobie nawet przy kosci jaka byłam,ale szczesliwa i normalna

(