Dot.: dzidziuś 2012/2013 czyli bardzo odlegle planowanie...:)
Wiesz co już nawet nie chodzi o ten deszcz, bo w dniu mojego ślubu też padał deszcz rano. Ba! Nawet była burza z piorunami. Dopiero jak z kościoła wychodziliśmy to wyszło piękne słonko. Ale dzień mimo że rano padało był ciepły. A dzisiaj u mnie jest zimno bardzo. Ja się tylko w sweterek ubrałam na zakupy i mnie normalnie wytelepało.
|