Widze jak sie męczysz,mam to samo

Wiesz,ja widze ze to co robie to zle. Bo co to za zycie? odmierzanie z zegarkiem w reku kiedy zjesc i co zjesc,cwiczenie,ktore powoli staje sie musem,a nie przyjemnoscia..
Moge spytac ile wazysz i mierzysz? JEsli nie chcesz nie musisz odpowiadac
Wiesz,ze objadanie sie ma podłoze w psychice, z tym ze nie dajesz rady w zyciu sobie,masz problemy nie wiem w domu,w pracy,w szkole i dlatego wyładowujesz sie na jedzeniu? Moze warto byloby pojsc na terapie?
Nie chce zyc jak robot,a jak normalna 20latka

( Ciesząca sie zyciem

(
Wracam do swoich pór posiłków i 5 w ciagu dnia.
Mysle ze tak bedzie mi lepiej. Psychicznie i fizycznie.
Chociaz ja juz sama nie wiem co jest dobre a co zle,i co zrobic zeby zapomniec o tym wszystkim.
I jak pomysle ze siedze w tym 4 lata to plakać mi sie chce:

(