2010-08-28, 13:23
|
#866
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez Nadia5
Nas teściowie zaprosili ze 3 razy na obiad  i to jeszcze przy jakiejś okazji (Nowy Rok, urodziny teścia) teraz jak mówie TŻowi żeby zadzwonił do mamy że przyjdziemy na obiad w niedziele to on mówi że się nie będzie wpraszał  a ja to tylko w ramach oszczędności proponuje  Moi rodzice częściej nas zapraszają, a nawet jeśli nie zaproszą to dla mnie to nie problem zadzwonić do mamy i zapytać czy możemy przyjść na obiad 
Naprawdę nie rozumie TŻa, jeszcze jesteśmy zdolni się o to pokłócić nie raz. Przecież to jego matka a nie jakaś daleka ciotka...
Nadia = imię dla dziwki haha zupełnie jakbym słyszała mojego  dlatego właśnie kręci nosem, to samo Nikola
Ci faceci nasi to jednak udani są 
|
moj Tz to by chcial do nich isc, ale oni jakos ostatnio niechec jakas do nas maja i zupelnie nie wiemy o co im chodzi, chyba by chcieli, zeby Tz mimo, ze z nimi nie mieszka wspomagal ich dalej finansowo czy co :/
a z tymi imionami to ehh.............dziwni
Cytat:
Napisane przez effie22
A ja wczoraj zrobiłam liste obiadów do wypłaty czyli do 10-tego 
Wyszło mi tak :
-zupa szczawiowa na 2 dni
-pomidorowa na 2 dni
-zapiekanka z makaronu
-szaszłyki
-skrzydełka ( kupie 2kg i mam 4 obiady)
-placki ziemniaczane
-krokiety
Podsumowałam potrzebne produkty i wyszło niecałe 100 zł <Jupi>
|
zazdroszcze mozliwosci robienia zup, moj Tz to za zadne skaby swiata zupy nie tknie, bo to dla niego nie jedzenie i tym sposobem codziennie musi byc mieso, a jak ja chce zjesc rosol czy inna zupe to gotuje sobie na kilka dni a jemu np fasolke po bretonsku, leczo, albo bigos
podobnie ze skrzydelkami, on to by 2 kg naraz wszamal i jeszcze by chodzil po lodowkach bo na skrzydelkach to przeciez zadnego miesa nie ma i nadal glodny
skaranie boskie z tym facetem , tyle co on je to by mozna rodzine czteroosobowa wykarmic, na obiad podowojna porcje, na kolacje to czasem 10-12 kanpek mu malo
o wlasnie wrocil, zjadl ogromny talerz obiadu, zanisol go i przynisl sobie chipsy
|
|
|