|
Dot.: Wasze opisy GG, część XXI
marikab, istny_paradoks - okradam, okradam i nie mam dość ;*
- Kiedy wrócisz do domu?
- Nie wiem czy w ogóle potrafię wrócić do domu.
- A będziesz próbowała?
- Teraz? Nie.
- Więc te nasze wspólne trzy lata, to co to było? Przypadek? Pomyłka?
- Posłuchaj... Zmusiłeś mnie do tego spotkania. Co ja mam Ci powiedzieć? Że przez te pół roku oddaliliśmy się od siebie? Ile masz dla mnie czasu, hm? 20 minut, godzinę? Przecież już się wiercisz, to widać. A ja nie mogę z tym żyć i to jest wspólne życie więc dorośnij.
- Praca dla mnie to jest spełnienie. Nigdy tego przed Tobą tego nie kryłem.
- Wiem. Byłyśmy dwie, ja i praca. Teraz została Ci tylko ona. Naprawdę ułatwiłam Ci wybór.
- Co chcesz, żebym zrobił?
- Problem w tym, że ja już naprawdę nie chcę żebyś cokolwiek dla mnie robił. Po prostu coś się skończyło... Muszę iść. Trzymaj się.
- Będę czekał.
- Jasne... Jak tylko znajdziesz chwile czasu. Uważaj na siebie.
__________________
Nie krzycz. My tu kochamy ciszę...
|