2010-08-30, 22:40
|
#11
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 585
|
Dot.: Płacz dziecka w czasie snu . Nie wiem co robić !!
Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85
Może ty bierzesz, bo ja nie biorę, zresztą b. rzadko cokolwiek mnie boli.
Ja sama bym była ostrożna z podawaniem jakichkolwiek medykamentów, szczególnie na uspokojenie. Przeciwbólowe, pzreciwgoraczkowe - w razie potzreby - owszem ( w ostateczności), ale uspokajaące - szczerze mówiac, nigdy bym dziecku nie dała bez wyraźnej przyczyny ( typu choroba emocjonalna).
|
rzadko co prawda ale czasem biorę.
Tylko z kąd wiadomo dlaczego dziecko płacze czy je coś boli i podać przeciwbólowe czy to z emocji i nie podawać nic bo nie boli. no i kiedy jest ostateczność ?Ile musi płakać żeby mu podać.
Miałam taki przypadek ,że byłam z moim dzieckiem w szpitalu miał wtedy 5 miesięcy.W dzień jeszcze jakoś to było płakał nosiłam go na rekach ale w nocy rozpętał się horror. Zasnął owszem ale po pół godz się zerwał rozejrzał pewnie się wystraszył i tak zaczął płakać , bardziej nawet krzyczeć .Po prostu darł się jakby go diabeł opętał za nic w świecie nie mogłam go uspokoić .Noc , dziecko się drze już pół godz proszę pielęgniarkę o jakiś czopek a ona mówi "wie pani on za krótko płacze" przyniosła mi dopiero po godzinie kiedy mój synek był już schrypnięty z tego krzyku i aż go wstrząsało.Czy godzina płaczu to ostateczność?
Nie mówię żeby faszerować dziecko ale czasem jest taka sytuacja że można coś podać żeby się nie męczyło.A czopki Viburcol np. są sprzedawane bez recepty więc nie jest to silny lek
Edytowane przez libra777
Czas edycji: 2010-08-30 o 22:42
|
|
|