[najfajniejsza]

czołem pracy

Rain, moje zdanie jest jedno - zdecydowanie NIE bierz się za tę wątpliwą pracę.

Carmi, łączę się w bólu - my oddajemy naszą alfę do naprawy w piątek i mam wizję, że pół wypłaty na to pójdzie (niby tylko klimatyzacja padła i przez nią coś tam się stało z jakimś cosiem ;P ale kto wie, co się jeszcze znajdzie i ile to będzie kosztować)

hmm, muszę Wam powiedzieć, że kocham mojego chłopca z każdym dniem bardziej ostatnie wydarzenia bardzo nas zbliżyły i czuję się po prostu błogo

tylko magisterki mi sie nie chce ruszyć (Gwizduń, tęskniłaś za tym zdaniem, nie? )