Hihi, Huta to moje rodzinne strony, więc zawsze na te giełdy chodzę z sentymentem

A kiedyś kiedyś to były jeszcze urządzane w mojej podstawówce, a nie w NCK
Do rzeczy jednak - ja jestem zawsze na spotkania chętna stuprocentowo, z wielką przyjemnością spotkam się jeszcze raz z tymi, które już znam i poznam tych, których nie znam (Resurrection, nie mogłabym sobie odmówić zobaczenia jak wygląda kobita, spod rąk której takie cudeńka filigranowe wychodzą!

)
I jak zawsze zapraszam do siebie, jeśli nasza skromna chatka Wam odpowiada jako miejsce pogaduch

Gdyby pogoda się poprawiła, możnaby usiąść z herbatką na ploty w ogródku
A jesli nie, to mnie zupełnie obojętne gdzie, kawiarni w Krakowie dostatek
A może udałoby nam się spotkać jeszcze przed giełdą? W końcu do połowy października to jeszcze kupa czasu... Może trzecia albo czwarta niedziela wrześniowa by wszystkim pasowała? To by wypadał 19 albo 26 września
