2010-09-05, 11:10
|
#11
|
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Chłopak mojej kuzynki
Masakra.
Ale ja nie za bardzo widzę szanse, żebyś jej do rozsądku przemówiła. Głupio zakochana nastolatka to nie jest najlepszy materiał na pogadanki uświadamiające beznadziejność związku
To trochę jak z alkoholizmem... Ona też musi sięgnąć swojego "dna", żeby sobie uświadomić, że coś jest nie tak. Nie wiadomo tylko kiedy to nastąpi.
W ostateczności, gdyby coś gorszego się zaczęło dziać, zwróciłabym się do jej rodziców.
|
|
|