2010-09-05, 21:00
|
#7
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Poznań/Zielona Góra
Wiadomości: 44
|
Dot.: Właścicielki niewidomych kotków - ZAPRASZAM :)
To może my się przedstawimy. Oto mój Fado, 3letni rozrabiak. Od urodzenia nie widzi na lewe oczko - błona mu się nie otworzyła. Mimo to nadrabia charakterkiem. Rozbiegany, mały wariat. Do tego wredny i mściwy. Od małego jest strasznie płochliwy. Wystarczy głośniej tupnąć, a on już ugina łapki i puszy mu się ogon, albo się chowa. Na dwór też sam nie chce wychodzić - co najwyżej na podwórko, i to pod warunkiem że nikogo obcego w pobliżu ani na klatce schodowej nie ma i ktoś z domowników drepta za nic. Weterynarz mówi, że to prawdopodobnie przez to oczko. Mimo to jest pieszczochem i pociechą całej rodziny. W tym momencie gryzie moją mamę po rękach. Wszyscy go tu uwielbiamy, nikt by go nie zamienił na innego bo takiego wariata chyba nie znajdziemy nigdzie. 
Ah, i chciałam powiedzieć, że Malwinka jest cudna, szczególnie na tym drugim zdjęciu, taka pociecha. Gdybym mogła, to bym ją wzięła, nawet gdybym musiała jechać po nią przez pół Polski. Tylko mój kitek boi się innych zwierząt.
Edytowane przez winogronkowa
Czas edycji: 2010-09-05 o 21:04
|
|
|