Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-09-06, 14:40   #3670
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

Cytat:
Napisane przez Xawmeli Pokaż wiadomość
hej basiu
ja Ci powiem kochana,ze w domu sama jestem codziennie sama od rana--do wieczora tak.........
Rozumię kochana, jestem świadoma tego, że wiele z Was jest sama w domu z maluchami... i to nieraz od rana do wieczora. Tylko że u mnie jest dwójka. Jest Julka i Łucja. Julka wiadomo, przebrać, nakarmić, pobawić się... a najgorzej jak trzeba nosić nosić nosić. A jest przecież Łucja, z którą trzeba się pobawić, zająć, zrobić coś jeść, wiadomo jak to ze starszym dzieckiem. Obiad trzeba ugotować. I to jeszcze zmieścić się tak, że jak Damian przyjdzie z fuchy, to zje i leci dalej do swojej pracy.

Cytat:
Napisane przez ola_k11 Pokaż wiadomość
A jak Wam w dzien maleństwa śpią?
Bo mój jest bardzo oporny... jak wczoraj tata był w domu i cały dzien lulal na rękach to spal cały dzień z przerwami na karmienie i zmianę pieluszki. Dziś jak jestem sama bo TŻ w pracy, to mały spał dwa razy po 10 min.

Jeśli chodzi o odbicia, to moj mały na początku był noszony nawet po godzinę do odbicia i nic... Jak Mu się na początku nie odbije, to już nic z tego. A odbija bardzo rzadko i położna jak byla u nas w domu, to kazała na bok kłaść po prostu i dawać espumisan.


Ps. Mialam napisać odnośnie pieluszek Dada. Ostatnio kupiłam na próbę, bo były tak zachwalane. Jak dla mnie to jedna wielka porażka - są sztywne, twarde i duże (wszędzie są otwory i siki wylatują za pieluszkę).
Dla mnie jak na razie najlepsze są Pampers premium care.

A jak często karmicie w ciągu dnia? Bo mój to najchętniej jadłby tyle ile fabryka da :/
Moja mała w dzień nie je bardzo dużo, w dzień zarówno je ładnie jak i ładnie śpi, nie ma większego problemu.
Co do pampersów, to ja mam Dady i jestem bardzo zadowolona. Nic nie wylatuje, ładnie chłoną i wogóle. Przy Łucji też stosowałam i byłam zadowolona. Łucja na Pampers miała uczulenie... hehehe


Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
ola
ja tez uzywam tylko pampers premium care i tez uwazam ze dada sa okropne. do tej pory Zosia nigdy nie miala nawet krostki, nic, zadnego zaczerwienienia. dla niej sa rewelacyjne Zosia jada roznie, w zaleznosci jak spi. czasem ma przerwe 4h, bo tyle trwa drzemka, a czasem 1.5h bo tyle jest aktywna miedzy spaniem i wtedy karmie ja po spanie i przed kolejnym
basienka
kciuki za babcie
Dziękuje... martwię się o babcię i to co będzie. Nie wiem czy pisałam, że ona nie ma połowy twarzy, język na wierzchu praktycznie, oko już zapadnięte... rak ją wyjada, a zaczęło się od maleńkiej krostki 20 lat temu... spieprzył to jeden lekarz, który niepotrzebnie wziął się za wycinanie... i poszło. To naprawdę poważna operacja będzie!

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
basiu- ja caly czas jestem sama, TZ pracuje od 7.30 do 16 czasem dluzej, musze sama sobie radzi, czasem zakupy autem, spacery wizyty u lekarzy itd. wiec tez dasz rade, choc ja nie mam 2 dzieci...no ale wierze w Ciebie
Ja rozumie, wiem, że większość z Nas jest sama... ale z dwójką jest inaczej co pisałam wyżej, że jest co robić... ale na szczęście Julcia dość ładnie w dzień się zachowuje i dość ładnie śpi, więc może jakoś to będzie. Gorzej będzie wieczorami, kąpiel i jednej i drugie, zrobienie łóżek, lulanie Julci, czytanie bajeczek w międzyczasie Łucji, kolacja Łucji, cyc Julci... itd

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Wercia
Ślicznotka jak się patrzy... i te włoski

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
Zuziunia
cudna no poprostu pieknotka
karolcia
ale basienka pisze ze w tym tygodniu sama od rana do 22 bo do ok 17 to chyba kazda sama
Dokładnie. Będziemy same gdzieś od 6:30-7 do 22:30. No i wiadomo, że męża w nocy męczyć nie będę do pomocy, bo całe dnie w robocie będzie spędzał teraz.

Cytat:
Napisane przez alutka78 Pokaż wiadomość
Witajcie!!!
Oj moja malutka taka biedna z tym brzuszkiem. Dzis 4 dzien jak nie zrobila kupki. Placze, prezy sie, jak gazy odchodza to widze, ze ja boli. Wczoraj poszlam do apteki i kupilam kropelki Infacol - zawieraja simeticonum. Podalam jej dopiero ze dwa razy przed jedzonkiem.
ale musze Wam powiedziec, ze te wzdecia to chyba moja wina. Jadlam calkiem nieswiadomie surowe jablka, rosol przyprawiony kucharkiem, surowa marchew. Farmaceutka powiedziala mi, ze tylko gotowane nawet jablka, a przyprawiac tylko sola. Mam straszne wyrzuty sumienia. Mam nadzieje, ze zmiana diety pomoze. Acha ser zolty jest bardzo ciezko strawny. Jesc jeden plaster na dwa dni. Jadlam tez ser topiony, a nie za bardzo mozna.
Ja z tego tylko zauwazyłam, że nie mogę za wiele sera jeść, bo Julka jakoś tak dziwnie się zachowuje. Natomiast jabłka surowe jem, rosół z vegettą, marchewkę i inne rzeczy i u nas nie ma problemu akurat. Ale możliwe, że jest tak jak piszesz... zobaczysz czy zmiany w diecie cos pomogą.

Cytat:
Napisane przez vette Pokaż wiadomość
No i tym sposobem i ja zaopatrzylam sie w rumianek, a w kosz poszla laktacyjna hippa ...
Ktos pije bocianka?

Ja jeszcze przez 3 dni mam malza w domu caly czas
przez te2 tygodnie mi baaaaardzo pomagal

zuziunia ale cudna


alutka wprowadzasz mega restrykcje
Ja chciałam kupić sobie bocianka... ale nie wiem sama. A ty masz? Pijesz?
A rumianek mam... piję co najmniej raz dziennie. Jest lepiej!

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Mój mały pobił wszelkie rekordy
Wczoraj jadł o 19:30.. nie spał, darł sie.. lulałam i bujałam.. zasnął na amen w momencie jak damian mu zrobił kolejną butlę.. chciałam nakarmić na śpiąco ale ani nawet raz nie cycnął, odłożyłam do łóżeczka i wstał o 7 rano!!!
Więc 11,5h bez jedzenia wytrzymał a zjadł normalnie 130ml.
Dziś po jedzonku już dwa razy zaliczył godzinę aktywności i po pół godzinki snu.. budzi się i za nic nie chce zasnąć dalej, woli gadać, brykać i.. płakać
Ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka i usypianie :/
W sumie beczy przez połowę dnia.. albo z rana do samego popołudnia albo od południa do snu nocnego :/
Nie zazdroszczę jazdy, ale zazdroszczę tak pięknego snu potem...
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora