[renata:)]

Napisane przez agrafka26

i tak teraz bedzie przyjedzac co miesiąc do mnie? ja tak nie chce szczegolnie teraz na porod tez moze nie doleciec. poprostu musimy sie dogadac bo on juz nie wie czego chce jak tez . wole mniec go cały czas przy sobie. moze jestem egoistką. moje zycie sie zmieniło całkiem czuje sie taka nie samodzielna wogole musze lezec ani gdzies pojsc ani nic nawet jakis obiad bym chciala zrobić i dupa bo po zakupy nie wyjde. jak coś zrobie to juz skurcze i leki. a nie chce sie tym caly czas faszerować. jak moj był w domu to na niego moglam liczyć a tak
znowu narzekam. moze tez cos mam przez pogode

kochana myślę że PAmcia dobrze mówi. powinniście cos razem ustalić i się dogadać bo tak byc nie może ty się nie powinnaś stresować jak ty dajesz radę jak musisz leżeć?bidulko...

Napisane przez Pamela86

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Ufff wlasnie zjadłam obiadek, byl pysznyyy ziemniaczki jajo sadzone i marcheweczka tarta teraz musze se poleżeć żeby jedzonko sie ułożyło

a ja tu widze że jutro 4doj zaciskam kciuki żeby wsio było ładnie widać!!!