|
Dot.: Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...
Nie wiem, czy ten post powinien być tutaj, ale nie bardzo mam pomysł, gdzie go zamieścić na biochemi, a tutaj jest tak bardziej zbiorczo, więc spróbuję tu? (Jakby coś, to proszę o wywalenie postu).
Zdarzyla mi się dziwna rzecz ze skwalanem. Zrobiłam sobie "olejek z Q10" - dodając do skwalanu Q10+E (z Ecospa) w stężeniu 2%. Wrzuciłam do kosmetyczki, kosmetyczkę do plecaka i poleciałam na kilka dni. Samolotem (co chyba ma tu znaczenie).
Na miejscu okazało się, że skwalan, przybrał formę stałą. Zmienił się w coś w rodzaju żelu, przylegającego do denka butelki, w której go przewoziłam. Nie dałam rady go wydobyć, no i musiałam wyrzucić.
Zastanawiam się, czy to niska temperatura sprawiła, że zaszły takie zmiany? (bo w luku bagażowym jest zimno, a tam podróżował skwalan i inne moje włościa kosmetyczne)
|