Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pierścionki YES - który wybrać
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-09-10, 08:17   #65
Elinka25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Londyn/Żary
Wiadomości: 76
Dot.: Pierścionki YES - który wybrać

Cytat:
Napisane przez monikk87 Pokaż wiadomość
hej Dziewczyny, ja wybieram pierścionek razem z moim TŻ, w sumie to jestem niezdecydowana. Początkowo byłam za typowym oczkiem a teraz szukam czegoś bardziej niestandardowego. Myślę o jednym z tych trzech, a który Wam się podoba?
MI początkowo podobał się ten http://www.yes.pl/images/file_column.../BB-Z-2234.jpg ale mojemu TŻ tak średnio, zwrócił moją uwagę na pierścionki może nie klasycznie zaręczynowe, ale przyznam ze mają coś w sobie..
http://www.yes.pl/images/file_column...jpg?1275071111 tutaj boję się zeby on nie zaczepiał bo jest taki dosc kanciasty
a ten, wydaje mi sie ze jest taki nowoczesny, i znika problem wystajacego kamienia http://www.yes.pl/images/file_column.../BB-Z-1484.jpg
Co o nich myślicie? Mam wybór ale tak naprawdę to cięzko wybrac gdyz wszystkie 3 sa ładne
Mnie sie podobaja wszystkie 3, ale ten pierwszy, ktory poczatkowo wybralas jest PRZESLICZNY Ja mam pierscionek bardzo podobny do tego (moj jest kwadratowy i oczko jest osadzone ciut inaczej) http://www.yes.pl/pierscionki-zarecz...00-Y01-1549W05. Jak do tej pory ani razu nie mialam probolemu z haczeniem lub zaczepianiem

Cytat:
Davidoffka
a swoją drogą ciekawa jestem jak to jestczy w większości kobiety same sobie wybierają pierścionki a zaręczyny to zwykła formalnośc, czy jednak więcej jest tych, dla których oświadczyny ukochanego to sprawa niespodziewana...
Dla mnie to byla "niespodziewajka"

Cytat:
najfajniejsza
hmm, zgadzam się i z jedną, i z drugą stroną
owszem, nie mierzy się miłości gotówką, nie o to chodzić powinno. uważam, że nie powinno się znać cen prezentów, zwłaszcza takich symbolicznych jak zaręczynowy pierścionek (no bo np. na mikser, to może i lepiej mieć paragon ). natomiast ja patrzę na to tak: kocham mojego mężczyznę, kocham mu dawać prezenty - i te mniejsze, i te większe. staram się spełniać jego marzenia, niezależnie czy to akurat chrapka na kolację we dwoje, chęć przegryzienia migdałów, książka czy płyta. jeśli wiem, że chciałby coś, ma na coś ochotę, to to robię.
co do zaręczyn - porównam to do rocznicy. ja na rocznicę staram się kupić coś ekstra. mój mężczyzna interesuje się wieloma rzeczami, więc wędka czy bilet na supermecz są takimi prezentami, na które normalnie sobie nie pozwalamy, ale raz w roku i owszem.
wiem, że sprawiamy sobie ogromną przyjemność zarówno podarowaniem ręcznie zrobionych rękawiczek (a takie dostałam ), jak i weekendem w supermiejscu. natomiast skoro mam możliwość spełnić marzenie ukochanego i dać mu np. wędkę, mam możliwość finansową bez problemu odłożyć przez ten rok konkretne pieniądze, cieszę się na to, że kupię mu superprezent, że dostanie wędkę za np. 600 zł zamiast za 100, choć są w takiej cenie, bo go kocham i sprawia mi przyjemność podarowanie mu czegoś dobrze wykonanego, czegoś, co będzie mu służyło i wyglądać pięknie, to nie rozumiem, jak można tego nie robić?
tak w przypadku zaręczyn - wiem, że mojego lubego stać na różne rzeczy, zarówno na uszycie dla mnie rękawiczek, jak i kupienie wyjątkowej i bardzo drogiej książki, po prostu na to, by sprawić mi przyjemność, po prostu dziwnie bym się czuła, gdybym dowiedziała się, że za pierścionek zaręczonowy dał np. 100 zł (podkreślam - sądzę, że o cenie nie powinno się wiedzieć). nie dlatego, że muszę mieć 20 karatów na palcu, ale dlatego, że ja staram się dawać prezenty wyjątkowe, specjalne, wyszukane, które wymagały ode mnie czegoś więcej, niż tylko wejścia do sklepu.
co innego, gdy kogoś nie stać. co innego, gdy to spontaniczna decyzja.
ale jak facet planuje jakiś czas zaręczyny, to powinien wg mnie zadbać o wyjątkowość całej chwili - zarówno o to, by nie odbyły się w mcdonaldzie podczas jedzenia frytek, rzucając pytanie w stylu: ”to co? hajtamy się?”, jak i o to, by pierścionek był ładny (to najważniejsze i niezależne od ceny!!!) i wyjątkowy. osobiście gdybym ja się oświadczała, zadbałabym o to, by pierścionek był ładny i klasyczny. z dobrego złota i z czystym, choćby niewielkim, diamencikiem. mogłabym kupić pierwszy lepszy, ale chciałabym najlepszy, na jaki mnie w danej chwili stać (bez zaciągania kredytów w chwilówkach czy sprzedawania nerki ).

nie wiem, czy coś z tego zrozumiecie
Bardzo fajnie (najfajniej ) i trafnie to opisalas - podpisuje sie obiema rekami

P.S. Sorki za jakis taki dziwny sposób cytowania, ale nijak nie wiem jak to sie robi :/
__________________
02. 10. 2010, godz. 16.00

Edytowane przez Elinka25
Czas edycji: 2010-09-10 o 08:27
Elinka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując